Najbardziej kobiece święto przypada właśnie dziś! Naprawdę cieszę się, że urodziłam się kobietą. W związku z tym pomyślałam, że idealnie w tematykę naszego święta wpisuje się temat ślubnej bielizny. Dobrze dobrana i wyglądająca bielizna dodaje pewności siebie i (przynajmniej mi) zdecydowanie poprawia codzienny nastrój.
Z okazji naszego święta chce Wszystkim kobietką życzyć samych wspaniałości, radości i satysfakcji z bycia kobietą! Chwytajcie każdy dzień pełnymi garściami i doceniajcie niuanse 🙂 Tyle ode mnie, a teraz coś inspirującego i seksownego! Bielizna ślubna w seksownym wydaniu w kolorze białym, nude i błękitnym.
Teraz trochę błękitu…wybór nieoczywisty, ale to coś niebieskiego, a więc niezbędnego w dniu ślubu. Co Wy na to? 🙂
Teraz wróćmy do klasyki i koloru, który wspaniale komponuje się ze skórą, ale wygląda równie fantastycznie!
O praktyczności bielizny i tego, jaką powinnyśmy wybrać zrobię na pewno osobny wpis. To, co miałyście okazję zobaczyć dzisiaj śmiało możecie wykorzystać w sypialni czy podczas podróży poślubnej. 🙂