Nasze zaproszenia ślubne | Zieleń w roli głównej

Zaproszenia ślubne już rozdane!

No dobra…właściwie już od miesiąca, ale dopiero teraz pokazuje je Wam w całej okazałości. Długo szukałam takich, które spełnią moje oczekiwania. Przy wyborze kierowały mną 4 główne wyznaczniki. Chciałam, aby były ładne, nieszablonowe, tanie i miały nadruk na wewnętrznej części koperty. Na rynku znajdziemy naprawdę cudowne zaproszenia, które zachwycają w każdym calu, szczególnie do gustu przypadły mi te oferowane przez znane wszystkim Soap Bubble. Minimalizm i oryginalność projektów sprawiają, że pewnie ciężko byłoby mi zdecydować się na jeden wzór. Zapraszając ponad 200 osób ich koszt wyniósłby nas ponad 1000 zł, dlatego szukałam czegoś znacznie bardziej atrakcyjnego cenowo.

Na Fabrykę Zaproszeń trafiłam, dzięki poleceniom dziewczyn, na jednej ze ślubnych grup, dlatego oficjalnie dziękuję! 🙂 Zaproszenia zamawiałam w dość gorącym przedświątecznym okresie. Wszyscy podobnie jak my, chcieli pozapraszać część gości przy okazji rodzinnych spotkań przy wielkanocnym stole. Niestety nam się to nie udało i zaproszenia dotarły dopiero w połowie kwietnia, prawie miesiąc po zamówieniu. Składają się z 4 części. Karta główna z treścią zaproszenia i personalizacją gości, kartą RSVP, opaski z kwiatowym motywem oraz koperty z nadrukiem.

Ustalanie projektu jak i sama realizacja jest naprawdę bez zarzutu. Właścicielka cierpliwie znosiła wszelkie moje uwagi, które zaowocowały ostatecznie fajnym projektem naszych zaproszeń! Zobaczcie sami 🙂